Jeśli napiszesz whiskey i whisky w Wordzie, program podkreśli pierwsze z tych słów czerwoną falką (co ma oznaczać błąd), a zapis whisky uzna za poprawny. Swego czasu pisaliśmy już o tym, że Word nie jest najlepszym narzędziem do sprawdzania pisowni. Wystarczy bowiem zajrzeć do Wielkiego słownika ortograficznego PWN (WSO), aby przekonać się, że są w nim oba zapisy: whisky i… whiskey!
Dawniej: tylko whisky
Nie zawsze jednak tak było. W starszych słownikach ortograficznych PWN (np. pod red. M. Szymczaka z 1994 r. albo w Nowym [choć już nie tak bardzo] słowniku ortograficznym z 1999 r.) znajdziemy wyłącznie hasło whisky. Tylko whisky występuje w większości słowników języka polskiego i wyrazów obcych, a jego przykładowa definicja to: „wódka wytrawna o mocy około 40%, produkowana głównie ze słodu jęczmiennego i żyta […]” (Wielki słownik wyrazów obcych PWN, Warszawa 2008, s. 1325).
Whiskey po raz pierwszy pojawiła się w WSO w 2003 r. – jako gorszy wariant ortograficzny lepszego słowa whisky. Dopiero w IV wydaniu WSO (2016 r.) zdobyła status niezależnego hasła – po raz pierwszy bez odnośnika „zob. whisky”. Czyżby to oznaczało, że wyrazy te znaczą coś innego, nad czym wcześniej leksykografowie i kodyfikatorzy pisowni się nie zastanawiali?
Otóż to!
Szkocka whisky vs whiskey z Tennessee
Whisky króluje w Europie – tylko whisky znajdziemy w brytyjskich słownikach języka angielskiego (sprawdziłam w Chambers Students’ Dictionary z 1998 r.). Alkohol ten jest popularny przede wszystkim w wersji szkockiej (któż nie zna Johnniego Walkera w wydaniu Red Label albo Grant’sa?), choć osobiście wolę irlandzką ;) (Tullamore Dew lub Bushmills).
Z kolei whiskey jest charakterystyczna dla Stanów Zjednoczonych; zapis whiskey należy więc do amerykańskiej odmiany języka angielskiego. Najbardziej znanymi w Polsce markami whiskey są Jack Daniel’s (z Tennessee) oraz Jim Beam i Wild Turkey (z Kentucky).
Ale nie tylko pochodzenie decyduje o tym, czy dany alkohol to whiskey, czy – whisky. Co ważne, napoje te różnią się głównym składnikiem. Szkocka whisky jest wytwarzana przede wszystkim ze słodu jęczmiennego, podczas gdy podstawowe zboże używane do produkcji amerykańskiej whiskey to kukurydza.
Whisky i whiskey, burbon i bourbon, łyskacz, ale nie !łiskacz
Na zakończenie powiedzmy sobie jeszcze o… łyskaczu. Tak właśnie potocznie nazywa się whisky i whiskey. Choć większość z nas wymówi to słowo raczej przez i [łiskacz], pamiętajmy, że język polski wyjątkowo nie lubi połączenia łi w piśmie. Dlatego piszemy weekend, a nie !łikend, i właśnie łyskacz, a nie !łiskacz.
A co z burbonem, jak niekiedy nazywa się amerykańską whiskey? Poprawne są dwa zapisy: burbon i bourbon. Co ważne, oba zaczynają się małą literą (przynajmniej w znaczeniu ‘whiskey’, bo Bourbon to również nazwa kilku amerykańskich miejscowości, gmin i hrabstw, o francuskich królach nie wspominając) – mimo że Word uparcie zamienia burbon na Burbon, a bourbon na Bourbon.
Drobne uściślenie – whiskey nie jest oryginalnie amerykańska, ale irlandzka, i taki zapis jest o wiele starszy niż same Stany. Zatem pijąc Tullamore Dew, pijemy whiskey. Bourbon nie jest synonimem amerykańskiej whiskey, ale whiskey produkowaną w stanie Kentucky. Stąd np. Jim Beam czy Four Roses to bourbony, a już Jack Daniels nie może nosić tej nazwy, gdyż jest wyrabiany za granicą tego stanu, w Tennessee (choć same składniki i przechowywanie w beczkach opalanych od środka jest charakterystyczne dla bourbonów z Kentucky).
Bourbon nie musi pochodzić z Kentucky, jedyne co jest określone prawnie odnośnie miejsca produkcji to Stany Zjednoczone. Istnieje mnóstwo bourbonów spoza Kentucky, z takich stanów jak na przykład Ohio (Watershed, Cleveland — ten drugi to zresztą bardzo ciekawy technologicznie producent), Kalifornia (Sonoma), Chicago (Koval — zresztą pierwsza destylarnia w mieście od czasów prohibicji), Nowy Jork (Hudson).
Jack Daniel’s jak najbardziej mógłby się nazywać bourbonem ale wolał budować własną markę odrębną, kiedy bourbon nie był aż tak popularny, a chcieli się procesem fitracji odróżnić od ostrzejszego wtedy (dziś bourbony także przechodzą filtrację) bourbona.
Natomiast oczywiście racja co do źródła pisowni whiskey z „e”, jest irlandzka i co zabawne ma podłoże marketingowe. Ciekawostką co do pisowni amerykańskiej jest to, że w Stanach bardziej północnych (Pennsylvania, Maryland itd.) gdzie produkcję whisky bardziej spopularyzowali Szkoci niż Irlandczycy, stosowano zapis bez „e”, co ma swoje odzwierciedlenie do dziś w niektórych amerykańskich destylatach, np. Rittenhouse straight rye whisky.
„Whisky” odnosi się trunku produkowanego w Szkocji a „whiskey” w Irlandii. Zatem obie formy są poprawne, ponieważ odnoszą się do różnych produktów.
Moglibyśmy zastanawiać się również, która forma jest właściwa: „Irak” czy „Iran”? ;)