Data publikacji:

Autor:

[7] „II wojna światowa” czy „II Wojna Światowa”? – mała czy wielka litera?

Pytanie czytelnika:

Napisali Państwo w jednej z odpowiedzi na swojej stronie (o wymowie jabłka) II wojna światowa z małej litery. Bardzo się zdziwiłem. To tak można? Nie piszemy II Wojna Światowa, Bitwa pod Grunwaldem czy Powstanie Listopadowe?

 

Można pisać i małą, i wielką literą. Nazwy wydarzeń lub aktów dziejowych, jak właśnie II wojna światowa, bitwa pod Grunwaldem, powstanie listopadowe, zasadniczo piszemy małymi literami. Wyjątkami są nazwy miesięcy, którymi określa się wypadki dziejowe we współczesnej historii Polski, np. Czerwiec ’56, Marzec ’68, Grudzień ’70 (obocznie też po prostu: Czerwiec, Marzec, Grudzień), oraz Bitwa Warszawska.

Ze względów uczuciowych dopuszcza się jednak pisownię wielką literą, czyli tak jak Pan napisał: II Wojna Światowa, Bitwa pod Grunwaldem czy Powstanie Listopadowe, choć wydaje się, że pisownia małymi literami jest częstsza. Ponadto dla uwydatnienia szacunku można pisać od wielkich liter wyrazy i wyrażenia: Ojczyzna, Kraj, Orzeł Biały, Naród, Państwo, Rząd itp.

Pisownia małymi literami takich wyrażeń jak II wojna światowa jest zatem naturalna (i neutralna), z kolei zastosowanie wielkich liter niejako ma swoją przyczynę – chodzi o szacunek, który autor chce okazać, pisząc o danym wydarzeniu historycznym. Proszę sobie jednak wyobrazić dzieło historyczne, gdzie na każdej stronie książki wspomina się o niejednej bitwie, zawartym traktacie itd. Trudno byłoby tu uzasadnić pisownię od wielkich liter. Dlatego taki zapis powinien być przemyślany i stosowany świadomie.

Inna sprawa, że szacunkiem obdarzyć możemy cokolwiek. Autorzy słowników obdarzają nim co najwyżej rzeczy w powszechnym odbiorze nacechowane pozytywnie, czyli wspomniane: Ojczyzna, Orzeł Biały, Naród itp. Żyjemy jednak w wolnym kraju, a wolność słowa i wyznania pozwala nam czcić samochody, ulubione marki, pieniądze itd. Z punktu widzenia polskiej ortografii nie byłoby nawet przeszkód, by pisać: Terroryzm, Zbrodnia czy Satanizm, choć nie wiem, co na to polskie prawo. Wszystko zależy od autora, a niekiedy ważniejsze mogą tu być nie tyle przepisy ortograficzne, ile prawne.

1
Dodaj komentarz

avatar
1 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
1 Comment authors
Paweł Oleszczuk Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Paweł Oleszczuk
Gość
Paweł Oleszczuk

Myślę, że argumentem za wielką literą w nazwach wydarzeń dziejowych mogłyby być nie tyle względy uczuciowe, co potraktowanie ich jako nazw własnych. Była przecież tylko jedna „II wojna światowa”, „wojna trzydziestoletnia” itd. Obowiązujące zasady wydają się traktować tę grupę nazw wyjątkowo.