Niestety sporo jest w języku polskim form niesłusznie piętnowanych. Należy do nich niewątpliwie rzeczownik chłopacy, który wielu użytkowników polszczyzny odrzuca, uznając za niepoprawny, w przeciwieństwie do wyrazów chłopaki i chłopcy. Osoby te mają – jak wypada założyć – dobre intencje, być może naukę o niepoprawności słowa chłopacy wyniosły ze szkoły i są w stu procentach przekonane o swojej racji. Wystarczy jednak zajrzeć do pierwszego z brzegu słownika poprawnościowego, aby przekonać się, że jej nie mają.
Forma chłopacy to nie błąd!
Z wymienionych powyżej form (chłopacy, chłopaki i chłopcy) wszystkie są poprawne (!), z tym że pochodzą od różnych rzeczowników w liczbie pojedynczej. Dwie pierwsze formy (chłopacy i chłopaki) zostały utworzone od wyrazu chłopak, a chłopcy – od rzeczownika chłopiec.
Formy chłopacy i chłopaki, chociaż obie są poprawne, pod pewnymi względami różnią się od siebie. Po pierwsze, Wielki słownik poprawnej polszczyzny uznaje słowo chłopacy za wariant rzadszy niż chłopaki. Po drugie zaś – i to szczególnie istotne – wyrazy te czasem inaczej zachowują się w zdaniu. Rzeczownik chłopacy łączy się z formami męskoosobowymi: np. chłopacy biegali, a chłopaki – z formami niemęskoosobowymi: np. chłopaki biegały.
Mniej kłopotów gramatycznych przysparza rzeczownik chłopiec i jego liczba mnoga – chłopcy – którą w zdaniu łączymy z formami męskoosobowymi (podobnie jak rzeczownik chłopacy). Słowo chłopcy ma jednak nieco innych wydźwięk stylistyczny, w niektórych kontekstach może być odbierane jako przesadnie infantylne. W takich sytuacjach lepiej zdecydować się na jeden z powyższych wariantów.
Jak używać form chłopacy, chłopaki i chłopcy?
Przyjrzyjmy się przykładom:
- Chłopacy grali w piłkę / Chłopcy grali w piłkę / Chłopaki grały w piłkę, nie: *Chłopaki grali w piłkę.
- Chłopacy byli bardzo niegrzeczni / Chłopcy byli bardzo niegrzeczni / Chłopaki były bardzo niegrzeczne, nie: *Chłopaki byli bardzo niegrzeczni.
- Ci chłopacy są w porządku / Ci chłopcy są w porządku / Te chłopaki są w porządku.
Trafną analogię podaje w jednym odcinku audycji Co w mowie piszczy? Katarzyna Kłosińska, która radzi, by w razie wątpliwości traktować formę chłopaki jak ptaki, a chłopacy – jak Polacy. Skoro ptaki przyleciały, to i chłopaki przyleciały (podobnie: Polacy przylecieli, a więc i chłopacy przylecieli).
Jak zawsze świetny wpis i bardzo pomocny!