Czy mogłabym prosić o dokładne wyjaśnienie zasad używania zaimka „gdzie” w środku zdania? Na przykład „Idziemy nad jezioro, gdzie odbywa się koncert” – czytałam, że to niepoprawna forma. Czy rzeczywiście?
Na szczęście gdzie jako wskaźnik zespolenia, czyli słowo wprowadzające zdanie podrzędne, bywa jak najbardziej poprawne. Ale nie da się też ukryć, że gdzie panoszy się w polszczyźnie jak szalone i pojawia się w miejscach, w których przenigdy znaleźć się nie powinno.
Gdzie gdzie jest w porządku?
Zawsze wtedy, gdy odnosi się do miejsca, ściślej pisząc: gdy wprowadza zdanie okolicznikowe miejsca. Jeśli mówimy o mieście, kontynencie, pokoju, kawiarni, placu – nie ma problemu, stosujmy gdzie bez chwili wahania. Możemy więc swobodnie:
- ponarzekać na Polskę, gdzie trudno się dostać do lekarza;
- opowiadać o nowym kinie 5D, gdzie podczas sceny powodzi opryskała nas woda;
- wybierać się do Sopotu, gdzie zawsze świetnie się bawimy.
A co za tym idzie – możemy też iść nad jezioro, gdzie odbywa się koncert, czyli zdanie cytowane w pytaniu jest poprawne. Wyrażenie przyimkowe nad jeziorem wskazuje wszak miejsce, fragment przestrzeni. Gdzie w naturalny sposób zastępuje tu wyrażenie z zaimkiem który (przykładowo: Marzę o miejscu, gdzie/w którym mogłabym hodować fikusy).
Gdzie gdzie może (i powinno) razić?
W każdym zdaniu, które dotyczy wydarzenia, sytuacji, czasu. W WSPP ujęto to następująco (hasło gdzie, s. 281):
Niepoprawne, jeśli zdanie nie odnosi się do miejsca, a dotyczy np. zdarzenia. Np. To był dzień, gdzie, poprawnie: w którym a. kiedy (gdy), wszyscy byliśmy w złych humorach.
I tu zaczynają się schody – NKJP zawiera wielką liczbę zdań podobnych do tych:
- „I tak prawie przez cały dzień, gdzie wzmożony jest kontakt pomiędzy panią a panem Kwiatkowskim lub panem Kwiatkowskim a panią” [stenogram z posiedzenia jednej z sejmowych komisji śledczych];
- „W demokratycznym państwie nie może istnieć sytuacja, gdzie parki narodowe funkcjonują bez akceptacji okolicznych ludzi” [„Polityka”];
- „Najbardziej popularną formą spędzania czasu jest oczywiście dłuższy spacer, gdzie możecie po drodze wpaść do twojej lub jej ulubionej knajpki” [„Poradnik podrywacza” – hm, niedoskonały ten podryw];
- „(…) do tej pory nie mieliśmy do czynienia z tego typu sprawą, gdzie czołowa polska gazeta opisuje próbę skorumpowania (…)” [strona internetowa Marka Borowskiego].
Itede, itepe. Kto nadużywa gdzie w kontekstach takich jak powyższe, popełnia w istocie błąd logiczny i odbiera językowi precyzję, której znaczenie tak podkreślają normatywiści (np. Andrzej Markowski w tomie Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia leksykalne, s. 50). Nie mylmy zatem przestrzeni z czasem i pamiętajmy o starym dobrym zaimku który – dzięki niemu każde z powyższych zdań dałoby się łatwo zamienić w poprawne.
Gdzie byłeś i dokąd idziesz
Przy okazji krótko wspomnę o innym nader częstym niewzorcowym użyciu gdzie – zdanie Gdzie idziesz/jedziesz?, choć słyszane przez nas pewnie niemal każdego dnia (i ekonomiczne, bo krótkie), jest dopuszczalne tylko w normie potocznej. W odniesieniu do celu podróży najlepiej stosować dokąd. Poruszamy się zatem dokądś, ale jesteśmy gdzieś – najlepiej w jakimś miłym miejscu, gdzie/w którym można w spokoju porozmyślać o języku :)
Dodaj komentarz