Data publikacji:

Autor:

Przecinek po imiesłowie przymiotnikowym: „Wzruszeni, dziękowali” czy „Wzruszeni dziękowali”?

Ostatnio w gazecie natknęłam się na (…) zdanie: „Wzruszeni, dziękowali kobietom”. Czy przecinek po „wzruszeni” jest konieczny? I jak to zdanie by wyglądało, gdyby dokonać inwersji? „Dziękowali kobietom, wzruszeni”?

 

Pamiętam, jak jeden z moich wykładowców zawiesił na drzwiach swojego gabinetu kartkę z taką oto informacją: „W dniu … mogę, acz nie muszę pojawić się na dodatkowym dyżurze”. Po dyskusji w eKorektowym gronie skłonni jesteśmy podobnie odpowiedzieć na powyższe pytanie: przecinek może się pojawić, ale nie musi.

Postawienie bądź niepostawienie przecinka będzie tu zależeć od interpretacji gramatycznej. Jaką funkcję pełni zatem w zdaniu imiesłów wzruszeni?

 

Jeśli przydawka, to bez przecinka

Zdanie Wzruszeni dziękowali kobietom można spokojnie potraktować jako pojedyncze. Wówczas imiesłów będzie przydawką określającą domyślny podmiot oni. A skoro tak, to należy zrezygnować z przecinka – tak jak we wszystkich innych zdaniach z jednowyrazową przydawką (w przypadku przydawki rozwiniętej sprawa nieco się komplikuje). Nie zdecydowalibyśmy się przecież na przecinek w zdaniu Wzruszeni organizatorzy dziękowali kobietom, różniącym się od analizowanego tutaj jedynie obecnością rzeczownikowego podmiotu.

Oto kilka zdań z Narodowego Korpusu Języka Polskiego, których interpunkcja odzwierciedla taki sposób myślenia. Można je potraktować jako analogiczne do Wzruszeni dziękowali kobietom, ponieważ realizują ten sam schemat składniowy: imiesłów przymiotnikowy bierny + orzeczenie + podmiot domyślny.

Przerażona uciekła do babci” [„Express Ilustrowany”]

„Gdy będziesz miał za dwadzieścia lat tyle lat co ja, to i tak będziesz o siedem lat starszy ode mnie – ucieszona zaklaskała rękawiczkami” [Manuela Gretkowska, Kabaret metafizyczny, W.A.B.]

Podniecona opowiadała cały czas o swoim domu” [Wojciech Żukrowski, Kamienne tablice, Muza]

 

Jeśli równoważnik zdania, to z przecinkiem

Można by uznać powyższe rozstrzygnięcie za wiążące i zamknąć temat. Nie chciałabym jednak ignorować przesłanek, które stoją za interpunkcją typu Wzruszeni, dziękowali kobietom albo Podniecona, rozsunęła nieco uda [Słowa obcego, Bronisław Świderski, Znak, przykład z NKJP].

Wydaje się bowiem, że niektórzy traktują tego typu zdania jako złożone: pierwszym wypowiedzeniem jest wówczas imiesłów przymiotnikowy, drugim – człon z orzeczeniem czasownikowym. Wzruszony czy podniecony reprezentowałyby w tym ujęciu zdanie podrzędne (np. okolicznikowe przyczyny – Ponieważ byli wzruszeni, dziękowali kobietom; Ponieważ była podniecona, rozsunęła nieco uda) bądź jedno z wypowiedzeń w zdaniu złożonym współrzędnie (Byli wzruszeni, więc dziękowali; Była podniecona, więc rozsunęła uda).

 

A może inne kryterium?

Proponuję krótkie ćwiczenie: przeczytajmy analizowane zdanie na głos – tak, jak byśmy je wypowiedzieli w rozmowie.

Są dwie możliwości:

  1. przeczytamy wszystko „ciurkiem”, bez żadnej pauzy, jak np. zdanie Chłopcy dziękowali kobietom – wówczas stanie się oczywiste, że przecinek nie jest potrzebny;
  2. zrobimy pauzę po wzruszeni – co może skłonić do postawienia przecinka.

Można sobie zatem wyobrazić nie tylko gramatyczne, lecz także prozodyczne uzasadnienie dla obu rozwiązań interpunkcyjnych.

 

Czy inwersja coś zmienia?

Zdanie Dziękowali kobietom(,) wzruszeni nie brzmi moim zdaniem naturalnie i nie zalecałabym używania takich konstrukcji – gdyby człon z imiesłowem był bardziej rozwinięty, np. Dziękowali kobietom(,) wzruszeni ich ofiarną pracą na rzecz hospicjum, umieszczenie go po orzeczeniu i dopełnieniu okazałoby się natomiast bardzo dobrym rozwiązaniem.

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o